Archiwum czerwiec 2003, strona 1


cze 17 2003 Będąc w mroku...
Komentarze: 11

Byłam na biwaku w weekend, troszke zimno było, ale uroczo...Uwielbiam siedzieć przy dającym ciepło ognisku pośrodku chłodnej nocy, lubie tez patrzeć w gwiazdy siedząc na imitacji mini pomostu, otulona śpiworem, słysząca spiew harcerskiej piosenki...Ale to wszystko było tylko dopełnieniem, oprawą...Na prawde szczęśliwa czułam siem siedząc blisko niego, patrząc na jego rozświetloną przez płomień świecy twarz. Mrok...cisza...My...-chwila czystego szczęścia

tylko_ola : :
cze 17 2003 simply :)
Komentarze: 8

Bardzo brakowało mi Jacka, pogodziliśmy siem...miło znów słyszeć codziennie głupawy chichot najlepszego kumpla :)

tylko_ola : :
cze 08 2003 yyy...
Komentarze: 8

Hm...czasami zastanawiam siem dlaczego tak na prawde nie dałam sobie nigdy szansy na Miłość...Zawsze szukałam wad w osobie, która byłam zauroczona i po mimo że oboje chcielismy nie pozwalałam nam stać siem sobie na prawde bliskimi...Czytam sobie teraz te blogi, czytam o Miłość, niektórzy dostali tom szanse na Miłość, ale jak cholernie teraz cierpią. Kto zaznał już tego pięknego szczęścia, a potem je utracił cierpi bardziej niż ten kto tylko o nim marzył...i może dlatego, może to jest przyczyna dla której ja na ogół nie daje sobie szansy...nie wiem...Ale ja lubie marzyć, hehe jestem idiotka - żyje marzeniami...

tylko_ola : :
cze 06 2003 Samotnienia ciąg dalszy...
Komentarze: 6

No tak, kolejny dzień powoli staje siem historią. Spokojna godze siem z nastaniem zmroku. Dziejszy dzień był dosć dziwny, zmienny nastrój - tak bym opisała jak siem dzis czułam, to szcześliwa, to wkurzona, to znowu spokojna...Teraz, wieczorem jest ten najgorszy czas, nic nie zaprzata mojej głowy, mam czas pomyśleć...Konrad milczy a ja tęsknie. Dochodze do wniosku, że ja na prawde go bardzo cholernie lubie, chyba pierwszy raz czuje coś takiego do chłopca...Martwie siem tym milczeniem, jednak nie ejst ono jedynym w moim obecnym życiu. Nie pogodziłam siem jeszcze z Jackiem. Dziś zrozumiałam, że chyba to troche potrwa zanim zaczniemy znowu rozmawiać - oboje jesteśmy zbyt uparci, on mnie nie przeprosi, a ja pierwsza reki do zgody nie wyciągne - dwa debile, które jak podejrzewam kiedyś będą bardzo żałować, że tak siem potoczyły sprawy. Ostatni rok był dla nas totalną zaminą, jasne znaliśmy siem wcześniej, uczyliśmy siem ze sobą 10 lat, ale w tym roku strasznie siem do siebie zbliżyliśmy, Jacek mój nalepszy kumpel, albo inaczej mój były najlepszy kumpel...szkoda, no ale cóż, może da siem z tym żyć....

tylko_ola : :
cze 02 2003 Zdjęcia...
Komentarze: 6

Oglądałam wczoraj zdjecia , niektóre widziałam pierwszy raz w życiu. Po przez nie poznałam mame, która zanim stała siem mamą troszke przeżyła i była taka śliczna :) zresztą nadal ejst, ale teraz to już dojrzała kobieta, a na zdjęciach jest taką dziewczyną ciekawą życia...Jednak nie tylko to miałam okazje zobaczyć, hehe ja byłam kiedys mała - to całkiem nieprawdopodobne :) Hm...patrzyłam na tom czarno-białą dziewczynke, taką malutką, z niewymuszonym uśmiechem na beztroskim wyrazie twarzy. Cały czas powtarzam, ze ja jestem jeszcze dzieckiem, ale chyba tylko to sobie wmawiam. Jasne, nie jestem jeszcze dojrzała, dorosła i poważna, ale nie jestem już dzieckiem... Cholera, zastanawiam siem kiedy...? Kiedy to siem stało, dlaczego dzis mój usmiech nie wydaje mi siem być tak samo szczery jak na tych zdjęciach...? Złota rybko, tu mówi Ola, ta no, ta tylko Ola - bo ja mam jedno życznie...ja chcem znowu być tom dziewczynką z czarno-białej fotografi, tylko na moment, prosze na moment...i popłynęła...

tylko_ola : :