Czasami tak niewiele trzeba...dziś wystarczyło..."przepraszam..."...

Powiedziala "chcialabym cie przeprosić..." - a mi jakby kamień spadl z serca...do tej pory nie moge w to uwierzyć...TAK CHOLERNIE SIE CIESZE!!! Może teraz wraz z kwietniem nadejdzie jakiś lepszy okres...bo ostatni miesiac to jeden wielki smutek...Caly czas doslownie marzylam o tym, żeby podeszla...przeprosila...to aż niewiarygodne ale czuje sie tak lekko, tak dobrze...bo ja ją tak bardzo kocham...Zawsze keidy sie klócimy to pytam siebie dlaczego ja ją tak kocham...przeciez ona mnie rani...ale po prostu na to nie ma reguly...to moja siostra...Ciesze sie...cholernie sie ciesze....czasami tak niewiele potrzeba do lez...tym razem to lzy szczęścia...