kwi 21 2003

Czy można...


Komentarze: 13

To jest chyba jedna z tych chwil, w których czuje sie nie dość dobra...nawet nie ejstem zla na niego...po prostu - nie jestem dość dobra...Chcialabym być teraz z Nim. Choć moziu wystarczylaby mi świadomość, ze On też tego chce...nie wiem. Gubie siem juz w świecie swoich uczuc i odczuc przeróżnych. Zawsze keidy myśle o Nim...tak na prawde mysle co by byo 'gdyby'...bo przecież nie ma go tu blisko...nigdy nie bylo...Czy można potrzebowac obecności osoby, z którą nigdy nie bylo siem w jednym pomieszczeniu, czy można potrzebowac ramion, których nigdy siem nie czulo przy swoim ciele...czy mozna kochać...nie spojrzawszy nigdy w oczy osobie, którą siem poniekad kocha...? Czy można w wieku 16 lat mieć pretensje do życia, że nie potoczylo siem inaczej...? Czy można...

tylko_ola : :
panna-nikt]
26 kwietnia 2003, 17:26
Mozna wystarczy ze spojrzysz mu gleboko w oczy...a masz ochote sie w niego wtulic..... Zobaczylam go po 5 latach wciaz mialam nogi jak z waty...
25 kwietnia 2003, 21:27
Kumcia bardzo ładny tekst...pozdrawiam :) acha i nie zaśmiecasz komentarzy :)
kaISA
23 kwietnia 2003, 17:14
TE SAME pytania ola o to samo ja siebie pytam ale zeby bylo bardziej pretesjonalnie mam 14 lat...
23 kwietnia 2003, 12:35
"nie jestem najlepsza"-w obliczu tego jedynego widzi się swoje wady.jeśli je widzisz,czujesz ze nei jesteś aż taka dobra to sama widzisz że można...
BłękitnaGlina
22 kwietnia 2003, 21:49
WSZYSTKO MOŻNA wiem, że to przestarzałe, ale jak chcesz to czasem można, a jak się postarasz, zabrać życiu nóż, albo go naostrzyć, coś zrobić trzeba
Kumcia
22 kwietnia 2003, 16:47
pokarze Ci cos i odrazu sorrki ze zasmiecam komentarze ;)wiem ze sie zle wysle ale trudno sie mowi.................................. Nie ma Cię a jednak jesteś... Nie mówisz nic a słyszę Cię wyraĄnie... Jesteś daleko a czuje twój zapach... Zamykam oczy a widzę twą postać przed sobą... Nie tknąłeś mnie ja czuje twą rękę... Nie płaczesz lecz płyną twe łzy... Delikatnie dotykasz lecz jednak to nie Ty... To moja wyobraĄnia... Czekam aż stanie się to... Myślę to już niedługo... Tylko czy chcesz tego? chce! Wiec proszę kochanie przytul mnie... Czy moje serce, uszy, oczy zwariowały?! Czy ja już cała wpadłam w obłęd? Bo chodĄ Cię nie ma... Budząc się rano budzę się dla Ciebie... ~~~~~~~~~~~~~~~~
Kumcia
22 kwietnia 2003, 16:39
napisalas "bo przecież nie ma go tu blisko"..wniskuje ze mieszka daleko od ciebie (haha ale spostzregawacza jestem :P)wiesz jezli sie kochacie ..to ufajci sobie..wierzcie ze wszystko bedzie dobrze...i warto bedzie czekac na spotkanie ..nawet dla tych kilku chwil w ktorych bedziecie szczesliwi..mozna kochac...mozna potrzebowac...mozna..bo kochasz Go zajego nazwijmy to "piekno wewnetrzne"16 lat to nie tak malo..kochac mozna i to bardzo..
22 kwietnia 2003, 08:18
wtn buahahahah "można wszystko jesli jest możliwe" - dobre bardzo dobre :)))))))))))))
Flanela_Grunge
21 kwietnia 2003, 22:40
Mozna i koniec! Lepiej sie nad tym nie zastanawiaj, bo wtedy wszystko sie skomplikuje!
zmieniona...
21 kwietnia 2003, 21:53
w milosci nie ma ograniczen wiekowych...to nie alkohol czy papierosy...ja w wieku 16 kochalam...bardzo...moze nawet za bardzo?
21 kwietnia 2003, 21:38
po pierwsze - mozna wszystko jesli jest mozliwe... po drugie - wiek nie powinien byc jakimkolwiek wyroznikiem... po trzecie - pretensje do zycia mozna miec (powinno sie miec, ma sie) zawsze
21 kwietnia 2003, 21:37
czy ja wiem... ja kocham a mam 17 i wiem ze kocham...
anarchysta
21 kwietnia 2003, 21:34
Można...... wszystko.... ale nie kochać...... nie w wieku 16 lat..... tak sądzę.... ale to tylko moja opinia więc...

Dodaj komentarz