paź 14 2002

jestem...ale.....sama :(


Komentarze: 11

Kogo ja oszukuje...? Przecież to wszystko jest jedną wielką ściemą, wcale nie jest dobrze, ja sobie to poprostu wmawiam. Wczoraj w nocy nie plakalam, tylko wylam, poklócilam sie z ojcem, ale czy to jest powód - nie!!! Zrozumialam, że ja nikomu nie powiem, że sie podarlam z ojcem i to jest najsmutniejsze. JESTEM SAMA!!! To we mnie siedzi, czasami o tym zapominam, jeśli bardzo tego chce jednak nie można wmawiać sobie cale życie, że jest dobrze...Nie mam przyjaciela, pewnie nigdy nie będe mieć, wiec czy warto żyć, marzyc i śnić....? Na jak dugo starczy mi sil, ile mam jeszcze w zapasie klamstw...

tylko_ola : :
15 października 2002, 20:01
dzięki obojętna, ale te życzenie należy do niespełnionych...
15 października 2002, 10:29
jest , ja sie juz przekonalam .co nie znaczy ze Ty tez musisz ...Ola . W kazdym razie ja Ci go zycze .
14 października 2002, 18:53
nie ma nic leprzego od przyjaciela...
14 października 2002, 17:49
wypisz wszytsko na kartce papieru , pozniej ja spal ...pomaga .... i jest duzo lepsze od przyjaciela .
sIgma
14 października 2002, 17:29
Olu co by sie nie wydarzylo mash mnie mnie-pamietaj o tym bede zawsze i nie probuj mi wmawiac ze nie
A.
14 października 2002, 16:25
ja też jestem sama.. i chyba mi z tym dobrze.. podkreslam CHYBA
14 października 2002, 16:08
tak, przeczytałam kazdą Twoją notke i każdą skomentowałam heh, jeszcze raz pozdrawiam :)
14 października 2002, 15:56
zdaje sie, ze znasz moje zdanie na ten temat...
14 października 2002, 15:45
tylko że w kłamstwie jest łatwiej żyć...
14 października 2002, 15:24
a ja proponuje troche szczerosci...
14 października 2002, 15:21
Nikt nie jest naprawdę sam - i to jest najgorsze

Dodaj komentarz