kwi 20 2003

Aniołki...:)


Komentarze: 9

Adam mówil do mnie Aniele...

 

Anioly gdy spadają, nie wiedzą gdzie ejst dno

Anioly latwo zlapać, bo lapek na nie znam ze sto

Anioly są naiwne i zawsze myślą, że to cale zlo

Ominie wlasnie je, dlatego tylko moją bądĄ,

I tylko przy mnie ploń, juz tylko moją bądĄ.

 

Anioly uwięzione nie widzą wokól krat

Anioly kiedy zranić je, nie czuje nawet swoich ran.

Aniolom skrzydla ploną, a one ciągle jeszcze lecieć chcą

I w zakochaniu swym spadają w niebo aż na dno

Już tylko moją bądĄ

Zapomnij o tym, jak Aniolem bylaś tam.

 

Hm...tom piosenke dostalam tez od niego...to jest chyba Ciechowki, ale pewnosci nie mam...A dlaczego to napisalam...po pierwsze dlatego, że znalazlam to przy sprzątaniu jakoś niedawno i chcialam to tu napisać...a po drugie to chcialam Wam życzyc...aby każdy z was mial swojego Aniola Szczęścia....wesolych świąt...:)    (wiem że to przeżute i pospolite..ale nie moglam sie oprzeć :D )

tylko_ola : :
21 kwietnia 2003, 21:34
hester Ty to musisz być madras głowa heheh, sama bym tego lepiej nie ujeła...no włąśnie dlaczego...? Ehh...pozdrawiam :)
21 kwietnia 2003, 20:52
"aniele mój tak brzmiało moje imię"chyba każda z nas choć raz mogła to powiedzieć...tylko dlaczego obcinają nam skrzydła ci co je przyprawili?
spioch
20 kwietnia 2003, 13:59
Odplynalem w senna kraine przy tym muzycznym tekscie... dziekuje :)
20 kwietnia 2003, 13:52
Marcin nie jesteś zmorą ale olałes mnie swego czasu konkretnie i nie wiem czy powinno mi być miło Cie znowu "widzieć" a jednak jest, dlatego napisałam mimo wszystko...ale oka napisałam co chciałam i koniec...a co do tych aniołków...to jakos ta Twoja wypowiedĄ mi do Ciebie nie pasuje...a moziu za mało Cie znam aby siem wypowiadać...nie wiem...zapamiętamłam Cie pod tyułem..."wale aniołków, święta i inne gówna..." ale MIMO WSZYSTKO pozdrawiam...:P
20 kwietnia 2003, 12:57
a dziękuję bardzo:)
20 kwietnia 2003, 11:46
nie pamietam czyja to teoria, al nawet mi sie spodobala [chociaz w nia of coz nie wierze]... chodzi o to - dlaczego aniolow sie nie widzi... to tak jak z kartka i rysunkiem na niej... rysunek jest dwuwymiarowy a my - trojwymiarowi... ten rysunek jest `tj. patrzac z boku kartki - zbyt cienki by nas zobaczyl`... tak samo jest z aniolami - tylko ze o my mamy trzy wymiary... a anioly cztery... one nas widza, a my ich nie... bo mamy za malo wymiarow, jestesmy `za ciency`... lapiecie?...
fiosna(kaisa)
20 kwietnia 2003, 11:19
aniolki to piekne stwoerzenia tylko wierzyc ze kazdy ma swojego aniola stroza...
20 kwietnia 2003, 11:04
ostatnio za czesto slysze tekst pt: `mimo wszystko milo mi Ciebie widziec`... co ja k***a jakas zmora jestem, czy co...
20 kwietnia 2003, 11:04
wesolych swiat?... i tak wszyscy kiedys zdechniemy...

Dodaj komentarz