Hm...dziś jest sobota...
Komentarze: 4
Dziś jest sobota...jedna z wielu...kolejna...czasami staram siem pamiętać o tych zwyklych dniach...tych z których zlożone jest życie...moje życie...Nie wiem co myslalam 3 lata temu o 15:25...nie wiem kim bylam...nie wiem kim będe za 3 lata...wiem, ze nie bede pamiętać...tej soboty...zwyklej...jednej z wielu...Życie...rutyna...szarość...czy juz wspominalam, że tak nie chce...? Nie umiem pokonać szarości...nie umiem wziać życia w swoje ręce...Brak mi pasji...inności...brak mi czegoś...nie chce obudziś siem za 60 lat i powiedzieć, że nie wiem kim jestem i kim bylam...nie chce żeby życie ucieklo mi między opuszkami palców...nie chce...
Życie cierpi na paskudny przypadek trądziku, którego nie chce się pozbyć, bo oznaczałoby to, że nie musi już spoglądać pięćdziesiąt razy dziennie do lustra i tak strasznie użalać się nad sobą. Jonathan Carroll pozdrawiam
Dodaj komentarz