cze 08 2003

yyy...


Komentarze: 8

Hm...czasami zastanawiam siem dlaczego tak na prawde nie dałam sobie nigdy szansy na Miłość...Zawsze szukałam wad w osobie, która byłam zauroczona i po mimo że oboje chcielismy nie pozwalałam nam stać siem sobie na prawde bliskimi...Czytam sobie teraz te blogi, czytam o Miłość, niektórzy dostali tom szanse na Miłość, ale jak cholernie teraz cierpią. Kto zaznał już tego pięknego szczęścia, a potem je utracił cierpi bardziej niż ten kto tylko o nim marzył...i może dlatego, może to jest przyczyna dla której ja na ogół nie daje sobie szansy...nie wiem...Ale ja lubie marzyć, hehe jestem idiotka - żyje marzeniami...

tylko_ola : :
zmieniona...
11 czerwca 2003, 18:04
w zyciu trza poznac i milosc i cierpienie po jej utracie czy braku..that's a life...
anarchysta
08 czerwca 2003, 22:05
Me too...
08 czerwca 2003, 17:17
lubie was jak gadacie głupoty heheh :)zawsz was lubie...no niech wam będzie :P
my-sweet-prince
08 czerwca 2003, 16:04
nie jesteś idiotką.. marzenia sa piekne, tez nimi zylam dopoki nie znalazłam Kochania.. a moze Ono mnie znalazło.. wiec daj sobie szanse... jesli to prawdziwa milosc bedzie to nie utracisz jej nigdy :o)
Graphitowa_Róża
08 czerwca 2003, 15:12
życie jest krótkie, rzuć sie w jego wir,za nim będzie za późno, a co do cierpienia... od niego można sie wiele nauczyć i zrozumieć... Nigdy nie zobaczysz jak wysoko stalaś, jeżeli nie spadniesz.
08 czerwca 2003, 14:54
daj sobie szanse.im dłużej zyjesz marzeniami tym trudniej egzystować w rzeczywistości...
szamanka
08 czerwca 2003, 14:43
szukając w końcu znajdujemy, a marzenia pozostają tylko marzeniami...
08 czerwca 2003, 13:56
Ja ciagle marze.... Gdyby nie marzenia zycie byloby bez sensu.... A tak naszym celem jest spelnianie naszych marzen.....

Dodaj komentarz