Archiwum 28 października 2002


paź 28 2002 Nienamacalna sfera marzeń....
Komentarze: 9

Hmm......pisalam już wczesniej troszke o marzeniach, ale chyba mi siem odmienilo, podejrzewam, że to znowu za sprawą tego deszczu, który gości obecnie w moim życiu. Kiedyś na czacie rozmawialam z pewnym chlopakiem, nie pamiętam imienia, wieku, pamiętam tylko jeden pozornie drobny szczegól, kiedy zapytalam go o marzenia, powiedzial, ze chcialby być latarnikiem, ale to jest marzenie i nigdy sie nie spelni. Zrobil na mnie piorunujące wrazenie, ale nie tylko, chyba mnie czegoś nauczyl, bo ja powiedzialam że wcale tak nie musi byc że to tylko marzenie, że ona naprawde może być latarnikiem jeśli chce, a on uswiadomil mi że urok marzeń tkwi w tęsknocie jaką za sobą kryja, nigdy niezaspokojonej tęsknocie...To co do tej pory uważalam za swoje marzenia, bylo tylko celami, do których dąże, za wyjątekim jednego - przyjaciela. On zawsze będzie w mojej sferze marzeń. Kiedys zapytana o marzenia odpowiedzalam: córka, przyjaciel i  to żebym u kresu swego życia mogla powiedzieć, że byla zajebiscie, niczego nie żaluje, coś dobrego po mnie zostalo i moge godnie zejsć z tego świata, jednka teraz z perspektywy czasu patrząc, stwierdzam, ze to nigdy nie byly moje marzenia. A co nimi jest teraz, wyżej wspominany przyjaciel i rozmowa z siostrą...oba na zawsze pozostaną tylko marzeniami, ale czy to jest takie straszne...?

tylko_ola : :
paź 28 2002 Dzięki deszczowi....
Komentarze: 5

Bardzo sprzyjający w moim życiu deszcz padal ostatnio intensywnie, nie moglam sie skupić nad sprawami codziennymi   - myślalam, w sumie nawet nie wiem o czym, a może i wiem....Byam pewna swojego jestestwa, myślalam, że jestem "jakaś", mylilam sie...? Czy to ja sie zmienilam, czy tok mojego myślenia ulegl "modernizacji"...? Przez ostatnie dni stąpalam po ścieżce wspomnień, ale to byla ściezka inna niż zawsze. Nie byla wąskim korytarzem wyrwanych z życia fragmentów, które chce pamiętać, to byla szeroka autostrada, faktyczna, betonowa autostrada, nie koniecznie "do nieba". Obawiam sie, ze dopiero teraz staje się naprawde świadoma, ta świadomość przytlacza mnie, nie pozwala beztrosko gonić za wiatrem...

tylko_ola : :