Komentarze: 11
Kogo ja oszukuje...? Przecież to wszystko jest jedną wielką ściemą, wcale nie jest dobrze, ja sobie to poprostu wmawiam. Wczoraj w nocy nie plakalam, tylko wylam, poklócilam sie z ojcem, ale czy to jest powód - nie!!! Zrozumialam, że ja nikomu nie powiem, że sie podarlam z ojcem i to jest najsmutniejsze. JESTEM SAMA!!! To we mnie siedzi, czasami o tym zapominam, jeśli bardzo tego chce jednak nie można wmawiać sobie cale życie, że jest dobrze...Nie mam przyjaciela, pewnie nigdy nie będe mieć, wiec czy warto żyć, marzyc i śnić....? Na jak dugo starczy mi sil, ile mam jeszcze w zapasie klamstw...