Komentarze: 7
Jestem dziś spokojna...nie wiem czyja to sprawka, czy to jezioro mnie tak uspokaja, a może to Coelho tak na mnie działa. W każdym razie dziś w końcu napisałam na już znajomym dla mnie dachu na plaży to co chciałam tam zapisać. 'Pozwól sobie na to aby byc sobą, bo taki jaki jestes, jestes właśnie najlepszy' to przeczytałam kiedyś na jakiejś stronie i to napisałam na tym dachu, dodałam jesio 'tu byłam sobą - tylko Ola' ...:) Uwielbiam tam siedzieć, zauwazyłam, że wstaje rano, robie to co siem akurat nadarzy do zrobienia a punktem kulminacyjnym każdego dnia staje siem pobyt nad jeziorem, zaglądnie w swoja dusze, kolejne próby poznania siebie...Wyciszam siem, te wakacje chyba całe upłuną pod znakiem wyciszenia. Czasu aby wszystko przemyśleć pewnie i tak mi nie starczy, ale chyba mam na to jesio całe życie...Jest chłodny wieczorek, chyba wybiore siem na romantyczny spacer we dwoje - ja i piesek dziewczyny mojego brata, brzmi nieźle :D No to narazie...