Komentarze: 6
Smutno, szaro, brzytko.....dziś życie mnie przerasta...dlaczego....hmm.....chyba dlatego, ze to waśnie dziś pisze, że jestem tu teraz....Kiedyś marzylam, myślalam o tym jak moglo by być, kogo bym chciala spotkać, jak życ....wydaje mi sie, że teraz moze nie tyle co marze, ale jakby śnie na jawie....co to kurwa za życie - netowe....Fakt mam znajomych na ralu, ale wiem o nich cale gówno i oni o mnie też, pierdole takie znajomości....a ten sen, czyli caly ten netowy świat zaczyna mnie nudzić....moze potrzrebuje zmiany, odpoczynku....Jednak wiem, że niedalabym rady zostawić tego wszystkiego.....za bardzo sie w to wszystko angażuje...denerwuje mnie to bo nie czuje sie wolna.....przychodze do domu i myśle żeby jak najszybciej tu wejsć, zobaczyc kto jest na gg, czy ktos coś skomentowal na blogu....męczy mnie to....a z drugiej strony, nie potrafie bez tego żyć....chyba....Kiedys żylam i bylo dobrze...kiedys....czasy sie zmieniają....