Komentarze: 11
Byłam na biwaku w weekend, troszke zimno było, ale uroczo...Uwielbiam siedzieć przy dającym ciepło ognisku pośrodku chłodnej nocy, lubie tez patrzeć w gwiazdy siedząc na imitacji mini pomostu, otulona śpiworem, słysząca spiew harcerskiej piosenki...Ale to wszystko było tylko dopełnieniem, oprawą...Na prawde szczęśliwa czułam siem siedząc blisko niego, patrząc na jego rozświetloną przez płomień świecy twarz. Mrok...cisza...My...-chwila czystego szczęścia