Najnowsze wpisy, strona 15


lis 08 2002 Snic na jawie - chyba juz nie chce....
Komentarze: 6

Smutno, szaro, brzytko.....dziś życie mnie przerasta...dlaczego....hmm.....chyba dlatego, ze to waśnie dziś pisze, że jestem tu teraz....Kiedyś marzylam, myślalam o tym jak moglo by być, kogo bym chciala spotkać, jak życ....wydaje mi sie, że teraz moze nie tyle co marze, ale jakby śnie na jawie....co to kurwa za życie - netowe....Fakt mam znajomych na ralu, ale wiem o nich cale gówno i oni o mnie też, pierdole takie znajomości....a ten sen, czyli caly ten netowy świat zaczyna mnie nudzić....moze potrzrebuje zmiany, odpoczynku....Jednak wiem, że niedalabym rady zostawić tego wszystkiego.....za bardzo sie w to wszystko angażuje...denerwuje mnie to bo nie czuje sie wolna.....przychodze do domu i myśle żeby jak najszybciej tu wejsć, zobaczyc kto jest na gg, czy ktos coś skomentowal na blogu....męczy mnie to....a z drugiej strony, nie potrafie bez tego żyć....chyba....Kiedys żylam i bylo dobrze...kiedys....czasy sie zmieniają....

tylko_ola : :
lis 07 2002 Pozory...ludzie....rzeczywistość.....
Komentarze: 12

Pozory...pelno ich dookola, ludzie ukrywaja swoja twarz za klamstwem....dlaczego....? Moze oni to wiedzą....a może nie chcą wiedzieć...Pozory to domena doby wspólczesnej, myśle, że czasy szpanu juz minęly, albo mijają, teraz wystarczy juz tylko nieodstawac... Jednak ja nie gardze ludźmi, ktorzy udają....podziwiam ich za kamienną twarz...za to, że umieją żyć w jeszcze większej próżni i samotności niż ja....

tylko_ola : :
lis 06 2002 Urywek twórczosci, ale nie mojej :P - Krzysia...
Komentarze: 4

"W TRZECH ZDANIACH"

Ty wierzysz, żeby zabić w sobie wątpienie.

Ja wątpie, żeby sprowokować w sobie wiarę.

Oboje mamy rację, ponieważ cel i tak nie ma racji bytu?

 

"WZÓR"

Prawda, że pasuja do siebie:

chociaz nie zdradzaja podobieństwa,

ich wynik to suma

straconych okazji.

                                                                                                Krzyś Siwczyk

Bardzo podaobają mi sie wiersze tego kolesia, chociaż niezbyt są poetyckie, ale takie hmm....przemyślane...

tylko_ola : :
lis 06 2002 Hmm....ja....
Komentarze: 9

Siedze, myśle.....nie jestem wyjątkowa.....nie jestem mądra, jestem szara i zwykla....niestety jestem ludzka....

tylko_ola : :
lis 05 2002 O miłości, cokolwiek nią jest....
Komentarze: 5

Bardzo malo pisalam na tym i na poprzednim blogu o milości, a jest to temat chcąc, nie chcąc zawsze aktualny...Napisze o niej wlasnie teraz ponieważ chyba sie zakochalam....Pisze chyba dlatego, ze staram sie nie mówić nic kiedy nie jestem pewna - a milość jak rzeka rwąca, nigdy nie mozna jej być pewnym. Zawsze kiedy jest mowa o milości podkreślam fakt, że przyajźń jest dla mnie ważniejsza....nie znaczy to jednak, ze nie potrzebuje milości...jednak gdybym miala wybierać między tymi dwiema wartościami, myśle, że wybralabym przyjaźń...No ale mialo być o milosci....szukam, szukam jej ciągle, ale moge czasem przystać na to co los mi przyniesie...i....przyniósl ostatnio Lukasza, ale nie będe o tym pisać bo po co...? On jest taki zawyczajny, jak milony innych nastolatków - no może oczka ma wyjątkowo ladniutkie :P Nie mialam okazji pisać tu o Adamie - moim faktycznym śnie....Adaś to mój ideal, czasami go nierozumialam, bo on byl, jest poetą, poznalam go na czacie, mial wtedy nick "poeta z ulicy martwego życia", kiedy sie poznaliśmy i rozmawialiśmy ze sobą juz pare razy powiedzial, że wprowadzilam życie na jego ulice, zlożyl mi najladniejsze życzenia urodzinowe (to nic że po czasie :P ) jakie kiedykowiek slyszalam, mówil do mnie Aniele....Adam to mój rycerz, na którego czekam, którego byc moze już nigdy nie spotkam, ale który na zawsze zapisal mi sie w pamięci....Czy to wlaśnie jest milosć....?

tylko_ola : :